Pada dzisiaj cały dzień... Na szczęście nie przeszkodziło mi to w małej wyprawie do lumpka, z której efekty zaraz zobaczycie:
sukienka H&M
podkoszulka F&F (wiem, że nic specjalnego, ale każdy potrzebuje czegoś nudnego, a jak do tego urocze i kosztuje 4zł, to już w ogóle pięknie ;))
szmatka w jednym z moich ulubionych kolorów - wątpię, abym nosiła ją tak po prostu, pewnie ją potnę, albo w całości doszyję do czegoś ;)
oraz bluzka sama w sobie brzydka, lecz kupiona dla materiału, niebawem zobaczycie ją pewnie w zupełnie innej wersji ;) (bardzo podobną, białą, można teraz oglądać jako spodenki DIY)
Za tydzień mam test z całego roku z hiszpańskiego, aby dostać się do następnej klasy, więc nie wiem, czy w tym czasie dodam jakieś zdjęcia... Za to okres po zapowiada się bardzo ciekawie, mam masę pomysłów na szycie, zdjęcia i w ogóle ogóle!
poniedziałek, 31 maja 2010
sobota, 29 maja 2010
ciepło!
Jak mogliście zauważyć, ostatnimi czasy odsłanianie nóg przychodzi mi ostatnio całkiem łatwo. Dzięki pięknej pogodzie dzisiaj też było to możliwe:
shoes - oysho
lace shorts - H&M
tunic - new yorker
cardigan - second hand
shoes - oysho
lace shorts - H&M
tunic - new yorker
cardigan - second hand
A oto ostatnie zdjęcie, najlepsze z dzisiejszego dnia <3
czwartek, 27 maja 2010
afterparty
Następnego dnia (po zdjęciach z poprzedniej notki) wybrałam się w to samo miejsce z moim chłopakiem. Założyłam ostatni lumpeksowy łup - sukienkę z suwakiem z przodu na całej długości.
Ogólnie dzień był bardzo udany:
A jedynym dodatkiem dla ogrzania był sweterek wzięty na szybkiego z szafy, aby nie zmarznąć:
Jako, że potrzebuję więcej ciepła, to szybko się odwdzięczyłam i zabrałam jego bluzę:
Dopiero później powstało coś bardziej przemyślanego (jednak teraz to zdjęcie trochę nie te, bo robiła je moja pijana siostra ;D):
sweater, dress, necklase - second hand
tights, shoes - no name
first photos by my love, second by my drunk sister, you have to forgive her ;*
Ogólnie dzień był bardzo udany:
A jedynym dodatkiem dla ogrzania był sweterek wzięty na szybkiego z szafy, aby nie zmarznąć:
Jako, że potrzebuję więcej ciepła, to szybko się odwdzięczyłam i zabrałam jego bluzę:
Dopiero później powstało coś bardziej przemyślanego (jednak teraz to zdjęcie trochę nie te, bo robiła je moja pijana siostra ;D):
sweater, dress, necklase - second hand
tights, shoes - no name
first photos by my love, second by my drunk sister, you have to forgive her ;*
sobota, 22 maja 2010
Góra gradowa
Byłam dzisiaj na zdjęciach z moją przyjaciółką Paulą - którą wcześniej sama ubrałam w swoje rzeczy. Oto efekty:
I`ve been today with my friend Paula to take some photos, but earlier i have fun with being her stylist and gave her some of my clothes. What do you think?
shoes - stradivarius
leggins - pull&bear
tunic - new yorker
vest - second hand
And here are some photos if me ;) I know that it`s a little too late for alice in wonderland, but....
shoes -no name DIY/bershka
dress - second hand (for 1zł!)
tshirt - zara
cardigan - zara
alice band - H&M
bag - somewhere in net ;d
I`ve been today with my friend Paula to take some photos, but earlier i have fun with being her stylist and gave her some of my clothes. What do you think?
shoes - stradivarius
leggins - pull&bear
tunic - new yorker
vest - second hand
And here are some photos if me ;) I know that it`s a little too late for alice in wonderland, but....
shoes -no name DIY/bershka
dress - second hand (for 1zł!)
tshirt - zara
cardigan - zara
alice band - H&M
bag - somewhere in net ;d
piątek, 21 maja 2010
run away with me now
Subskrybuj:
Posty (Atom)